Zadbaj o swoje usta!

Thursday, February 13, 2014 Warsztaty Kosmetyczne 0 Comments

Jutro walentynki, nasze usta będą miały sporo pracy, albo i mniej, jeżeli o nie dobrze nie zadbamy!

  1. Odpowiednie nawilżenie! Mamy luty, co prawda zima powoli ustępuje, ale szoki temperaturowe, suche powietrze może sprawić, że nasze usta bardzo szybko zaczą wysychać. Pamiętajmy, więc o balsamach nawilżających! Osobiście najbardziej poleca wam nasze ukochane „jajeczka” w kilku zapachach do wyboru. Inną propozycją jest kojący balsam do ust z organicznymi ekstraktami z aloesu i arniki, z olejkiem migdałowym lub z organicznymi ekstraktami z jagód acai i granatu. Dostępne na ostatnich stronach katalogu po 7,90 zł, lub po 5,90 zł przy zakupie dwóch balsamów!
  2. Peeling. Jeżeli nasze usta już trochę się przesuszyły można zastosować delikatny peeling. Musimy złuszczyć obumarły naskórek, który tylko szpeci nasze usta. ALE WAŻNA UWAGA! Musimy to zrobić bardzo delikatnie by nie doprowadzić do krwawienia! Więc wybieramy najdelikatniejszy peeling i oczywiście nakładamy to z użyciem wody. Innym sposobem jest przeszorowanie ust szczoteczką do zębów z delikatnym włosiem, koniecznie zwilżoną! Po tym oczywiście kolejna warstwa nawilżająca i najlepiej kojąca!
  3. Malujemy usta!* By kolor naszej ukochanej pomadki był taki jak w opakowaniu i trzymał się dłużej, najpierw usta lekko, cieniutko pokrywamy podkładem, obsypujemy pudrem. Wtedy malujemy kontur ust konturówką (zachowujemy swój kształt, możemy je wyrównać jedynie o pół milimetra, inaczej będzie to wyglądało nie naturalnie) Lekko rozmasujemy linie do wewnątrz, możemy to zrobić palcem, lub pędzelkiem. Następnie nakładamy pomadkę, zalecam ją nakładać pędzelkiem, nałożymy jej odpowiednią ilość i dodatkowo dokładniej i dogłębniej rozprowadzimy po ustach. Czar wizażystów? Po tym etapie zagryź wargami chusteczkę, zabierzesz teraz substancje nawilżające z ust i zostawisz sam pigment, teraz nałóż drugą warstwę pomadki. Będzie trzymać się zdecydowanie dłużej! Co do konturówek osobiście polecam te z serii Very Me – bardzo ładnie się nakładają, są miękkie i mają dobry pigment (w promocji można je dostać nawet za 8,90 zł, teraz 16 zł), lub konturówki Giordani Gold za 17,90 zł, i tu coś super, po drugie stronie znajduje się pędzelek do pomadki oczywiście z pokryweczką, idealny do torebki!
    Pomadki, to dla zdecydowanych pań kolekcja Voluptuous (na szczęście tu nie muszę wymawiać tego na głos) z trzema nowymi odcieniami, bardzo pięknym odcieniem jest Blooming Rose (30419) choć ja jestem dużą fanką Fuchsia Petal(30421) kosztują 29,90 zł. Lub Nowość z tego katalogu, pomadki You Dazzle, dające delikatny efekt, ale za jedyne 7,90 zł! Moją ulubioną pomadką jest Pure Berry z kolekcji Studio Artist, druga w kolejności jest piękna zdobiona Giordani Gold Jewel, ciężka co prawda, ale piękna :). Niestety obie pomadki nie są aktualnie w promocji, ale polecam się w nie zaopatrzyć przy najbliższej okazji.
  4. Błyszczyki? – smakowe, zapachowe, z drobinkami. Osobiście polecam te smakowe, zdecydowanie mniej z brokatem (panowie nie zawsze lubią się potem świecić). Tu polece nowość z poprzedniego katalogu błyszczyki z serii VeryMe – Tease Me! O smaku migdałowym, czekoladowym i szafranowym! Za 11,90 zł. Nakładamy je minute do dwóch po nałożeniu pomadki inaczej usta nam się tylko skleją. Jeżeli już chcemy my nasze usta błyszczały się jak niebo w bezchmurną noc, to polecam wam błyszczyki PowerShine czyli zmysłowy melon z blaskiem 3D (cena to 19,90zł).
    *) Jeżeli nie lubicie bawić się w konturówko/pomadko/błyszczyki polecam wam nowość w tym katalogu – kredki PowerShine! Perfekcyjna aplikacja i super melonowy zapach :) (cena 15,90 zł). Pomadka w kredce Power Shine Pomadka w kredce Power Shine Pomadka w kredce Power Shine

To już chyba wszystko, co musicie wiedzieć! Pamiętajcie by nie wykonywać peelingu „tuż przed” bo okolice ust będą trochę zaczerwienione. Życzę mam miłych walentynek, i jeżeli jeszcze nie macie ich z kim spędzić, to tak wykonane usta na pewno jutro skradną serce nie jednego pana! Poniżej zdjęcie moich kosmetyków do ust porozkładanych po różnych torebkach, a ile Wy macie aktualnie pomadek i balsamów? Bo ja chyba nie zebrałam ich wszystkich!

Pozdrawiam Was serdecznie, Karola

0 comments: